Zarejestruj wizytę

Zgryzem nazywamy potocznie ogólny układ zębów w szczęce, żuchwie i w ich wzajemnym układzie.

Jeżeli zęby ułożone są prosto i równomiernie, gryzienie jest wygodne i nie powoduje nadmiernego niszczenia żadnego z zębów. Część wad ułożenia zębów jest wrodzona – wady ortodontyczne, część tworzy się w czasie naszego życia – zgryz urazowy.

Poprzez zgryz urazowy uważamy każde ustawienie zębów, które powoduje niszczenie jakiegokolwiek zęba, to znaczy powoduje: zbyt szybkie ścieranie się szkliwa w danym obszarze, ruchomość zęba, pęknięcia szkliwa, pęknięcia i złamania zębów, obumieranie zębów, ból bez udziału próchnicy. Powyższe objawy nazywamy urazami z przeciążenia zębów i ich przyczyną jest wzajemne mechaniczne działanie mięśni żucia oraz zębów, a nie próchnica, która wywołana jest przez bakterie. Ta zasadnicza różnica widoczna jest często u osób w wieku dojrzałym, u których brakuje pojedynczych zębów, występują liczne wypełnienia o nieprawidłowym kształcie i rozmiarze, elementy protetyczne wykazują ruchomość. Duża ilość zmian w pierwotnym kształcie zęba i jego ustawieniu przestrzennym powoduje, że nieprawidłowo gryzie on z sąsiadem naprzeciw i obok. Konsekwencją tego, jest przesuwanie się zębów sąsiednich, żeby uzupełnić lukę i cały układ się zmienia. Wpływa to na siłę, z jaką gryzie każdy poszczególny ząb, więc część z nich może gryźć za mocno, a inne wcale. Zęby gryzące zbyt mocno zaczynają się ruszać, pękać, ścierać i w efekcie dalej zmieniają swój kształt. W ten sposób, w miarę upływu lat, z zębów ustawionych prosto, w pięknym anatomicznym kształcie, tworzy się pofalowana płaszczyzna, która wygląda jak wada zgryzu. Mówimy wtedy o powstaniu zgryzu urazowego, ponieważ gryzienie w taki sposób powoduje powtarzające się urazy zębów. Niestety często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Po fotografiach z młodości dostrzegamy, że coś się stanowczo zmieniło w naszym uśmiechu, a objawy wcześniejsze, takie jak ból głowy, ból mięśni żucia, skroni, szumy w uszach czy część bólów migrenowych próbujemy często nieskutecznie leczyć u innych specjalistów, bo nie wiążemy ich z nieprawidłowym zgryzem.

Ogólną zasadą pracy mięśni w trakcie żucia pokarmu jest: dociskaj żuchwę do szczęki tak, jak najwygodniej składają się zęby – jeśli są gdzieś za krótkie lub ich brakuje, dociśnij mocniej z drugiej strony. W ten sposób mięśnie zaczynają pracować zbyt mocno, a my czujemy nieprzemijający ból głowy w okolicy uszu, skroni i policzków. U wielu pacjentów jest on najsilniejszy rano, po przebudzeniu ze snu, ponieważ nierówne zęby prowokują mięśnie do zgrzytania, żeby zbyt wysokie miejsca na zębie, jak najszybciej spłaszczyć i zrównać z innymi zębami. Widać tu powstanie błędnego koła, które dąży do starcia wszystkich zębów maksymalnie jak jest to możliwe.

Leczenie tego typu sytuacji wymaga wnikliwej analizy zgryzu, stanu poszczególnych zębów, badania mięśni żucia oraz stawów skroniowo-żuchwowych. Najczęściej mięśnie są już przyzwyczajone do intensywnej pracy w złej pozycji zębów i szczęk, co za tym idzie potrzebna jest fizjoterapia tych mięśni i rehabilitacja układu żucia. W tym celu stosujemy różnego rodzaju aparaty diagnostyczne lub szyny typu Michigan, które pacjent nosi cały dzień. Po około 10 dniach, mięśnie są już zrelaksowane, ból mija w drugim dniu noszenia aparatu i można przystąpić do dalszej diagnostyki uzębienia i ustalenia planu leczenia danego pacjenta. Na tym etapie decydujemy jak leczyć poszczególne zęby, które najczęściej wymagają odbudowy protetycznej, ze względu na ich zaawansowane zniszczenie.

W zależności od potrzeby, możemy zastosować wypełnienia kompozytowe lub prace protetyczne (onlay, licówka, korona, most, implanty i korony na implantach).

Istotne jest zrozumienie, że leczenie złego stanu zębów, który rozwijał się latami doprowadzając do silnego bólu głowy, czasem braku możliwości swobodnego otwarcia ust czy żucia pokarmu bez uczucia bólu, wymaga czasu. Jesteśmy w stanie przywrócić funkcję i estetykę zębów, lecz przebudowa zgryzu urazowego trwa wiele miesięcy. Pacjent musi w tym czasie przychodzić na częste kontrole, na których korygujemy wszelkie przeszkody i detale. Mięśnie muszą się przyzwyczaić do nowych zębów i nowego sposobu gryzienia, by nie wracały do wypracowanych latami złych nawyków. Adaptacja i kontrola są szczególnie istotne. Pacjent ma na własnych zębach zamontowane akrylowe wypełnienia różnego rodzaju, zaprojektowane tak, by wyrównać i zbalansować zgryz. Po ich zaakceptowaniu przez pacjenta oraz lekarza dentystę, tymczasowe odbudowy mogą być zamienione na prace docelowe z porcelany lub cyrkonu.

Każdy pacjent jest inny, każdy wymaga uważnej analizy, co za tym idzie plany leczenia również są bardzo indywidualne. Najważniejsze jest to, że uchwycony w odpowiednim momencie problem, może być rozwiązany na wiele lat. Ból mięśni żucia może być z powodzeniem wyleczony, zęby uratowane, piękny uśmiech może być przywrócony przy kompleksowym leczeniu zgryzu urazowego.